niedziela, 23 grudnia 2012

Wesolych!

Wraz z Tofikiem zyczymy wesolych Swiat,
fajnego Sylwka,
szczesliwego Nowego Roku,
i ogolem zeby Wasze marzenia sie spelnily! ;*


sobota, 22 grudnia 2012

50 na 50 ;);

Hej. U mnie tak 50 na 50. Z dwóch stron święta i 11 dni bez szkoły, a z trzeciej reszta świata. Wybieram te dwie ;p. Wczorajsze jeże nas zawiodły ;( Julka szykuj się na zemstę ;D. Oni zranili nas to my ich! ;p. Życie toczy się dalej. Spadam. Cześć! ;*



Odliczamy dni do jeża Keksika :)
23 dni! 

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Do dupy... :(

Siemka! Jak już pewnie wiecie z tytułu u mnie do dupy. Ogółem nie pytajcie. Nie powiem. Nie wiem całej prawdy- wiem o tym. Jeśli mnie okłamujesz, pamiętaj znajdę twój adres i nie daruję ci tego, za bardzo mnie wtedy zranisz. Żyję nadzieją. Nadzieja matką głupich. Wiem wiem jestem głupia plątając się w to jeszcze bardziej. Nie dość że głupia to jeszcze naiwna. Nie zanudzam. Żegnam. Cześć.




:(
     

środa, 12 grudnia 2012

Bajkaaa ;D

Hej! Dzisiaj próbne! Masakra, masakra, masakra! Fatalnie mi poszło, ale to i tak mi nie potrzebne ;D. Robię się chora, oj bywa, bywa ;/. Julki motylek Fred ;p. Napiszę moją bajkę, którą napisałam w nocy ;]

(Bez tytułu ;p)


     Senna szłam szłam sobie ulicą. Nagle przechodząc przez parking, straciłam na chwile świadomość. Odzyskałam ją dopiero w miasteczku kotów "CatCity''
     Znajdowały się tam chyba wszystkie koty, zaczynając na angorach, a kończąc na syjamach. Idąc jedną z bocznych ulic zostałam złapana przez Kninje. Nie wiedziałam o co tak w ogóle mu chodzi. Zaprowadził mnie do sklepu z Koci-miętką i kazał mi kupić 10 puszek, gdyż on wykorzystał już swój limit. Zrobiłam to, lecz był to błąd. Okazało się, że dziennie dozwolone jest kupić 9 puszek na jednego klienta. Uświadomił mnie o tym Ktochroniarz, po czym zamknął mnie w Kocim Więzieniu. Niestety trafiła mi się cela, w której siedział Syjam. Kot ten ciągle wychwalał się swymi niebieskimi oczami, chociaż moje były o wiele ładniejsze. Niespodziewanie wszedł Ktochroniarz i powiedział, że mogę już wyjść. Zaskoczyło mnie to gdyż miałam do odsiadki 3,5 roku. Okazało się, że koci cesarz Zbigniew Kotecki zapłacił kaucję. Przez całą drogę do władcy zastanawiałam się dlaczego wpłacił taką sumę pieniędzy, żeby mnie zobaczyć. Okazało się, że chciał zaśpiewać mi swoją piosenkę pt. ,,Kochaj mnie'', mało tego oświadczył mi się! Z radością przyjęłam oświadczyny. Kiedy szłam do ołtarza usłyszałam trąbienie lecz nie trąbki, ale samochodu!!!
     Okazało się, że usnęłam na jednym z miejsc parkingowych , a ślub z Zbigniewem Koteckim to tylko sen.
THE END.

Co myślicie? Spadam już. Paa!
 

     

środa, 5 grudnia 2012

Śnieeeeeg! ;D

Hej! Nie wiem jak u Was, ale u mnie już padał śnieg. Jaki zaciesz na matmie był? Nie do opisania ;D. Prócz tego mierzyli korytarz ;p. Spoko, spoko. Ogarniacie taką grę jak Smeet [LINK]? Wciągająca jest ;d. Wiem, że ta notka miała być o kotach, ale napiszę ją dopiero jak Anna G. ogarnie dupę i poda mi jakieś info ;3. Sama chciałaś! ;p. No więc u mnie spoko. A u Was? Mam dla Was niespodziankowe zdjęcie, ale to dopiero na Gwiazdkę. No no jutro mikołajki ;>. To jak skarpety, czapki, buty itp. poszykowane? Ja dopiero wieczorem ;]. Tak wgl. to życzę bogatego Mikołaja! xd. Słyszeliście tę piosenkę [KLIK]? Ostatnimi czasy nie mogę się od niej oderwać. Taaakie życie ;}. Dobra spadam. Cześć!
PS. Mam dla was gorącą prośbę! Zagłosujcie na Huberta [link na dole]. Jego praca dostała się do 100 najlepszych w Polsce! Ma szansę wygrać. Dajcie mu choć cień nadziei na to. Jest chory na zanik mięśni. Pomóżcie chłopcu!
KLIKNIJ TUTAJ! i zagłosuj! 

piątek, 30 listopada 2012

Dziękuję...




Za Twoją dobroć,
za to, że tylko Ty zapytałeś się jak się czuje nie znając go,
to Ty powiedziałeś, że mam się nie martwić,
że wszystko będzie dobrze.
Za szczerość? Myślę, że też.
Za to, że dzięki Tobie wiem, że raz się żyje.
Jesteś i Cię nie ma, ale to nie ma dla mnie znaczenia.
Bo to od Ciebie usłyszałam słowa Naszej piosenki,
oryginału zmienionego z myślą o mnie...
ona jest dla mnie historią, początkiem wszystkiego.
To wszystko jest jedną, wielką niewiadomą.
Wiem, że marzenia się spełniają.
 Ty obiecałeś,
 ja obiecałam.
Dotrzymajmy słowa...
...proszę.


Dziękuję za wszystko.

Kinga.



PS. Post o kotach będzie.

poniedziałek, 26 listopada 2012

Skajpaj z Ciulululem ;*

Hej. Dawno mnie tutaj nie było, ale nie miałam czasu. Teraz Skajpaj z Ciululem ;*. Wczorajszy kościół z Anią G. Najpierw Janek potem Tomek, a na końcu Jerzy Waszynkton. Dziękuję :). A więc kolejna notka będzie o kotach rasy Sfinks. Dam kilka zdjęć i spadam. Cześć!
PS. Kolejnego postu można się spodziewać jeszcze w tym tygodniu, choć nie gwarantuję (brak czasu i sprawdziany).